|
  |
 | Taragui Hierbas Serranas |
|
m461k
Forum Ace
   
Data Rejestracji: 30-11-2008
Postów: 80
 |
|
Ziółka jakieś i taragui
cytat: |
Niespotykana mieszanka mate, mięty oraz melisy. |
Rzadko piję coś oprócz tego pierwszego, specyficzna dość, nie jest super, ale zła też nie jest.
nutka mięty lekko dominuje, ale i tak prawie jej nie czuć(najbardziej to wiadomo że mate_
__________________

CP/DP
|
|
11-02-2009 21:07 |
  
|
|
pawel
Viking
  

Data Rejestracji: 19-05-2008
Postów: 530
 |
|
mam paczeke tego ale jeszcze nie otwartą
__________________

|
|
11-02-2009 21:24 |
   
|
|
pawel
Viking
  

Data Rejestracji: 19-05-2008
Postów: 530
 |
|
odswierze temat bo pije wlasnie;p
Przyjemna w smaku jak ktos nie lubi goryczki. Ta yerba jest nie dla mnie, taka bezpłciowa, pajarito mieta limon 100 razy lepsza ze smakowych;p
__________________

|
|
07-03-2009 19:00 |
   
|
|
Łukasz niezarejestrowany
 |
|
Całkiem spoko ale mowie tak chyba dlatego że pajarito wypiłam po taragui. Moc i aromat to ok 30% pajarito.
Choć zła czy niedobra też nie jest -taka sobie
|
|
12-04-2009 01:01 |
|
|
panoramix
Junior Member


Data Rejestracji: 13-01-2010
Postów: 14
Skąd: Dąbrowa Górnicza
 |
|
Właśnie ją teraz popijam i bardzo delikatna w smaku jest, praktycznie bez goryczki, lekko miętowy posmak, mnie smakuje.
|
|
17-01-2010 12:46 |
  
|
|
gafik
Viking
  

Data Rejestracji: 05-03-2010
Postów: 616
Skąd: Opole
 |
|
|
17-04-2010 12:17 |
  
|
|
markar68

Emperor

Data Rejestracji: 11-10-2010
Postów: 1.097
 |
|
taka trochę za delikatna pajarito ziołowe dużo dużo lepsze
__________________ Kłopot z życiem polega na tym, że nie ma okazji go przećwiczyć i od razu robi się to na poważnie.
Terry Pratchett
|
|
12-10-2010 14:14 |
  
|
|
kubitron
Viking
  

Data Rejestracji: 04-07-2010
Postów: 524
 |
|
Ble jednym słowem
, sam pył
__________________ Moje konto na Youtube
W. Cejrowski "Zanim nabałaganisz, sprawdź czy dasz radę posprzątać"
|
|
01-01-2011 14:14 |
   
|
|
carnal
Newbie
Data Rejestracji: 29-12-2010
Postów: 9
 |
|
Pierwsze zalanie: Smoła i dym. Po popchnięciu zieloną herbatą (ze dwie godz. odstępu) urosło mi coś na kształt zakalcowatego ciasta w żoładku i musiałem sie ratować pierwszoligowym wyrobem rodzimego przemsłu spirytusowego - całe szczęście pomogło. No co za licho! Drugie zalanie (po ok. 8godz.) i to samo. Kolejnego zalanie już nie będzie. Kanał.
ps. smak nie tyle nikotynowy co smolisty, dopiero przy drugim zalaniu przebiły sie zioła. Do spożycia raczej na ciepło. Moc kryje w sobie przepisową, ale nie będę się katował dla idei pobudzenia. Wrócę do Cachamte.
|
|
04-01-2011 21:16 |
  
|
|
|
|
  |
|