 | La Merced Barbacua |
|
Potain
Full Member
  
Registration Date: 03-09-2007
Posts: 56
 |
|
W pelni zgoda. Swietna yerba, chociaz w dzialaniu z moich doswiadczen slaba. Smak tez uwazam ma
delikatny. Mniam
|
|
05-11-2007 21:08 |
  
|
|
Tycjan
Double Ace

Registration Date: 08-10-2007
Posts: 130
Skąd: Opole
 |
|
Wspaniała jak każda La Merced. Wyważony, bogaty smak.
Trochę pylasta, ale nie zatyka bombili.
Jeżeli chce się kogoś oczarować YM to tylko La Merced i może właśnie Barbacua?
__________________ Tycjan vs Metatron
|
|
06-11-2007 21:53 |
  
|
|
Potain
Full Member
  
Registration Date: 03-09-2007
Posts: 56
 |
|
Campo ma trawiasty posmak, ktorego nie lubie a barbacua jest po prostu inna. Bardziej mi pasuje.
|
|
06-11-2007 23:58 |
  
|
|
pielgrzym
Full Member
  

Registration Date: 29-08-2007
Posts: 53
Skąd: Kraków
 |
|
Smaczna, ale dla mnie troszkę zbyt delikatna (i w działaniu i w smaku). Wole mózgotrzepy z stylu Cruz de Malta czy Pajarito
|
|
19-11-2007 13:08 |
   
|
|
banita
Member
 
Registration Date: 09-07-2007
Posts: 32
Skąd: Gdańsk
 |
|
Ma straszne trudny do zidentyfikowania z początku smak. Taki subtelny, arystokratyczny. Goryczki raczej nie czuć.
Działanie stopniowe i skuteczne wg mnie
.
Słowem - świetna
|
|
25-11-2007 15:13 |
  
|
|
Hlynur
Full Member
  

Registration Date: 19-11-2007
Posts: 50
Skąd: Gdańsk
 |
|
Proces przygotowania polega podobno na przydymianiu pojedynczych listkow nad płomieniami drewna-Leńa. Metoda przygotowania Barbacua wywodzić się ma od plemion Indian guarani ktorzy to opracowali owy proces suszenia.
|
|
08-01-2008 21:51 |
  
|
|
b4s
Junior Member

Registration Date: 14-07-2007
Posts: 10
 |
|
Swietny mocny smak, hmm faktycznie jedna z najlepszych jesli nie najlepsza z marek jakie probowalem.
|
|
12-01-2008 09:32 |
  
|
|
super_niunka

Triple Ace


Registration Date: 01-01-2008
Posts: 145
Skąd: Aleksandrów Łódzki
 |
|
Ta Yerba mnie zaskakuje, gdy ją piłam pierwszy raz, skręciłam się i powiedziałam - o nie, nigdy więcej nie będę tego świństwa piła. Ale dałam jej jeszcze jedną szansę i okazało się, że romans z tą odmianą potrwa długo. Na począku zbyt dymna i dumna mate - ponoć mercedes wśród marek, dziś już to ja biję się w pierś i rozpływam się w jej mocnym, słodkawym aromacie
|
|
10-02-2008 20:06 |
   
|
|
slowiczan
Newbie

Registration Date: 12-12-2007
Posts: 6
 |
|
quote: |
Ta Yerba mnie zaskakuje, gdy ją piłam pierwszy raz, skręciłam się i powiedziałam - o nie, nigdy więcej nie będę tego świństwa piła |
Mam takie samo podejście do tej yerby po pierwszym razie, i od tamtej pory, leży nie ruszana. Chyba muszę zalać raz jeszcze. ; - )
|
|
10-02-2008 23:19 |
  
|
|
Namsen
Member
 
Registration Date: 20-02-2008
Posts: 31
 |
|
Yerba ciekawa....nazwa barbacua nie jest przypadkowa....czuć ten dymek, czuć go wyraźnie. Jeśli chodzi o działanie, to średnie, aczkolwiek, chyba na noc tej yerby bym nie polecał. W sumie, ciekawe doświadczenie.
|
|
28-02-2008 14:51 |
  
|
|
jamajski
Member
 
Registration Date: 06-03-2008
Posts: 22
 |
|
Jest dobra... ale... myślałem ze będzie ten dymek mocniej czuć, zdecydowanie z La Merced wolę de campo
|
|
29-04-2008 14:55 |
  
|
|
theHoodedMan
Junior Member


Registration Date: 25-04-2008
Posts: 16
 |
|
Doskonała. Myślę, że moje wrażenia nie są wypaczone tym, że 3 dni nie miałem w ustach mate.
__________________ nawet Twój głos wewnętrzny ma wadę wymowy
|
|
05-05-2008 10:29 |
  
|
|
whisper

Member
 
Registration Date: 28-04-2008
Posts: 36
Skąd: Gdańsk/Toruń
 |
|
hmm...
sypnęłam dziś sobie ten gatunek (smakowanie próbek rozpoczęte
). to moja druga yerba po rosamonte.. i szczerze mówiąc trochę się rozczarowałam, bo po 3 zalaniu straciła smak i moc :/ nasypałam więc nową porcję i zalałam lodowatym sokiem - prawie nie poczułam smaku yerby w takiej miksturze..
no nic, spróbuję jeszcze jutro, bo w woreczku jeszcze trochę zostało, może trzecie podejście będzie bardziej udane..
__________________ always single, never simple
|
|
09-05-2008 01:14 |
 
|
|
cinul
Lord
 

Registration Date: 18-04-2008
Posts: 433
Skąd: Malbork
 |
|
... prawdziwa wędzonka, grilowana yerba
szkoda tylko ze moc szybko traci po kilku już zalaniach no i jak na ten smak mogłaby byc mocniejsza w działaniu...
__________________

|
|
09-05-2008 12:32 |
  
|
|
Kosz85
Newbie
Registration Date: 08-03-2008
Posts: 5
 |
|
Trochę się rozczarowałem, ale teraz wiem, że piłem nie w tej kolejności
Jak dla mnie dobra, ale "krótka". Bardzo delikatna i to można uznać jako wielki plus, chętnie zacząłbym od tej yerby. Pierwsze zalanie prawie nie ma nic ze smaku pierwszego zalania Rosamonte Especial
Co można uznać za plus, bo pierwsze zalanie wyjątkowo przyjemne w smaku. Dopiero jak chwilę dłużej postoi to zaczyna być czuć ten ala kwaśny posmak pierwszego zalania.
Chyba trzeba sypnąć do tykwy więcej niż takiej Rosamonte, inaczej szybko traci swe walory smakowe. W proporcji 1/3 to 3-4 zalań. Poza tym to zupełnie inne doznania smakowe niż w przypadku różyczki
Smak stłumiony i pełny, dymny, ale przypomina raczej na myśl wędzenie mięsa w ciepłym drzewnym nie kującym w oczy dymie, niż ostry dymny smak rosamonte
Można się nią delektować.
Działa na mnie dobrze, nawet w miarę mocno. Dla lepszego smaku sypię więcej do tykwy niż na przykład Rosamonte, więcej yerby w tykiwe = więcej kofeiny w organizmie = szybkie uszczuplenie zapasów yerby
Rozczarowałem się, bo w porównaniu do de Campo, wypada słabo. De Campo ma ciut mocniejszy smak i można eksploatować dłużej. Do spróbowania mam jeszcze de monte
Ponoć dla niektórych lepsza nawet od de campo, umieram z niecierpliwości
|
|
12-05-2008 14:49 |
  
|
|
guma
Junior Member

Registration Date: 03-02-2008
Posts: 17
Skąd: Grodzisk Wlkp.
 |
|
Ciekawe , bardzo ciekawe doznanie organoleptyczne , moc w sam raz , zreszta nie da sie opisac trza sprubowac , ze tak powiem....
__________________ Swiadome snienie - piekna sprawa !!!
|
|
22-05-2008 20:24 |
 
|
|
nerhaa
Double Ace

Registration Date: 30-07-2007
Posts: 123
 |
|
No więc dzisiaj szaleję z La Merced bezlitośnie i powiem, że jestem już niemal "objedzony", hehe...
Barbacua faktycznie - dobra do mięs czerwonych
Pierwszy łyk i wspomnienie znienawidzonej rosamonte especial - ale tutaj inaczej, tam wędzonka miesza się z wyraźnymi petami i budyniem malinowym a tutaj wszystko jakoś przejrzyście skomponowane.
Na pewno nie jest to yerba dla początkujących, bo smak ma piekielnie mocny (przy zasypaniu 3/4) - pojawia się też na chwilkę taka lekko ziołowo-słodkawa nutka na języku - bardzo przyjemna rzecz - smaczek dymku pozostaje w ustach - to na prawdę przepyszna i bogata w doznania yerba - ale tylko dla lubiących wędzony smak - świetnie współgrała by z latakią we fajeczce. Trochę ciężka się wydaje do terere - ale zobaczymy co wyjdzie kiedy indziej.
Jedno muszę powiedzieć: zasmakowała mi znacznie bardziej niż De Monte właśnie poprzez bardzo bogaty smak. Moc jedna wydaje się słaba, chociaż wlałem już w siebie tyle, że nie mogę obiektywnie stwierdzić co tu działa a co nie
Polecam każdemu, kto szuka mocnych doznań i wielowymiarowego smaku!
__________________

|
|
04-06-2008 16:09 |
  
|
|
jw73
Forum Ace
   

Registration Date: 03-03-2008
Posts: 79
Skąd: Koszalin
 |
|
Powiem tylko - to jest ta właściwa ... dla mnie. Mniam.
__________________ Zaawansowany mateholic
|
|
09-06-2008 22:40 |
  
|
|
kocurowaty
Junior Member

Registration Date: 02-08-2007
Posts: 13
Skąd: z nienacka
 |
|
jest bardzo dobra
warta sojej ceny
ponad pół roku nie piłem i teraz zamówiłem sobie zestawik la merced 3 razy po 0.5 kg. każdego smaku i się delektuje każdą nutką goryczy
__________________ ekopozytywny ergo:
reklamówki - nie biorę
palę tylko w kominku
|
|
11-06-2008 16:22 |
  
|
|
|
|
  |
|